wtorek, 6 sierpnia 2013

Edam

O serze edamskim słyszeli wszyscy, ale nie wszyscy chyba wiedzą, że nazwa tego sera pochodzi od małego, sennego holenderskiego miasteczka. Edam, bo to o nim mowa, położony jest ok. 20 km na północny wschód od Amsterdamu i ma dość długą historię, bo prawa miejske uzyskał już w 1357 roku. Do XVI wieku miasto kwitło na handlu, ale ze względu na swoje położenie nie nad otwartym morzem, ale nad dość płytką zatoką, straciło na znaczeniu, jak wszystkie inne portowe miasta w okolicy (poza Amsterdamem), gdy zatoka uległa zamuleniu.
Zauważyliście podobieństwo nazw? Słowo dam oznacza zaporę albo groblę, Amsterdam, nazywający się pierwotnie Amsteldam pochodzi od grobli na rzece Amstel. Tak samo nazwa Edam pochodzi od grobli na rzece E. Nie musicie szukać na mapie, dzięki pracom wodnym i budowie wielu kanałów rzeka E przestała istnieć.
Edam nie należy do najważniejszych atrakcji Holandii, ale mając kilka wolnych godzin w Amsterdamie warto się tam wybrać. Okolice są bardzo ładne, więc z Amsterdamu do Edamu można wybrać się także na fantastyczną rowerową wycieczkę, podziwiając po drodze kanały, pastwiska pełne zwierząt i kilka całkiem ładnych miasteczek. W wakacje w mieście odbywa się targ serowy, a w centrum, w zabytkowych kamieniczkach nad kanałami jest wiele sklepów z serami i pamiątkami. Na zdjęciu obok jest most w centrum Edamu, który jest dość charakterystyczny, bo jest znacznie bardziej szerszy niż dłuższy tworząc "garb" na głównym placu miasta. Edam praktycznie połączył się z miasteczkiem Volendam, do którego też warto się wybrać. Ale o tym już w następnym wpisie, już wkrótce.

Brak komentarzy: