wtorek, 1 marca 2011

Wiosna | Ciekawostki holenderskie

Dziś kolejna "relacja" z tegorocznej wiosny oraz porcja holenderskich ciekawostek. Zdjęcie obok zostało zrobione jeszcze w lutym (ostatnia niedziela) w miasteczku Weesp niedaleko Amsterdamu - wiosna na całego!

http://www.dutchnews.nl/news/archives/2011/03/hollands_first_130_kph_road_is.php - W Holandii niedawno postanowiono zwiększyć prędkość na kilku odcinkach autostrad ze 120 km/h do 130 km/h, na pierwszy ogień poszła autostrada położona na tamie Aflsuitdijk. O autostradach w Holandii napisałem dwa lata temu.

http://www.dutchdailynews.com/train-station/ - Holendrzy mieszkają maksymalnie 5 km od stacji kolejowej

http://www.transparent.com/dutch/dutch-commercials-part-one/ - porcja holenderskich reklam

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Cześć!

A czy to prawda, że Holendrzy nie tańczą? Byłam na południu Holandii w styczniu i rodzina, u której mieszkałam powiedziała, że na weselach się nie tańczy, jest tylko obiad, a jak wygląda Sylwester sama widziałam - spotkania przy stole, wspólne gotowanie w kuchni, Play Station... Ale ciekawi mnie, czy młodzi ludzie nie chodządo dyskotek? Nie ma prywatek? Potańcówek i dancingów? Ineke i Paul twierdzą, że nawet ich dzieci nie tańczą...

Anonimowy pisze...

świetny blog, poproszę o wpis dotyczący kulinariów

Gregor pisze...

Ciężko powiedzieć, jak to z tym tańczeniem. Byłem tu na weselu, ale ono było bardziej grecko-eskimoskie, niż holenderskie :)
Wesela tu raczej króciutkie są - rzeczywiście zaprasza się ludzi tylko na obiad najczęściej i czasu na tańczenie nie ma.
Dyskoteki są, wyglądają podobnie jak w PL, ciężko takie coś tańczeniem nazwać ;)