
Co ciekawe, wszystko odbyło się dość skromnie, nie było żadnej golizny, czy gorszących zachowań, tylko hasła wskazywały na orientację seksualną tańczących na barkach. Większość uczestników stanowili mężczyźni, choć było kilka łódek tylko z kobietami (jedna z nich nazywała się lesboot). Całej imprezie przyglądały się tłumy mieszkańców Amsterdamu i turystów, stojąc na brzegu kanału Prinsengracht.
Na zdjęciu jedna z ciekawszych barek - diabelska, choć trzeba przyznać, że było dużo innych oryginalnych pomysłów, np. Lucky Luke, dwa święte Mikołaje, Wikingowie, Rzymianie itp :) Dzień zakończył się niezliczoną ilością imprez w amsterdamskich klubach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz